Chciałbym zaproponować taką propozycje, która brzmi tak:
wcześniejsze zwołanie gołębi z oblotu.
Czy nie mieliście takiej sytułacj, że puściliście gołębia na oblot który na nie go nie miał iść np. z rozplodu
i trzeba czekać odpowiedni czas aż powróci z oblotu.
Polegało by to na tym że gołąb wraca z oblotu kiedy tylko chcemy tylko oczywiście kiedy go zwołacie wcześniej z oblotu niż miał to zaplanowane to w takim przypadku nie będzie mu to liczone jako godziny oblatane.
Nie wiem jak u was to bywa ale u mnie by się coś takiego przydało