Panie Kotu, to czy jest Pan spokojny czy nie, to mnie naprawdę nie interesuje, bo to nie moja sprawa. Skarga została złożona, ustosunkowałem się, myślę nawet, ze kolega jmjmj chociaż częściowo zrozumiał moje argumenty. Po raz kolejny pisze Pan coś absurdalnego, bez ingerencji w aukcje pozwolimy na potęgę przelewać małe kwoty, a zdecydowana większość graczy chce jedynie uczciwości. Z resztą potwierdza to nawet ten temat, bo nie jest jakoś oblegany przez społeczność. Temat ten pokazuje tylko jak ciężko momentami jest ocenić sytuacje, jak dużo czasu to pochłania i co trzeba poprawić by takie sytuacje się nie powtarzały. Dlatego propozycja graczy, którzy zaproponowali wycofanie aukcji jest w tej sytuacji świetnym rozwiązaniem i wprowadzimy je od kolejnego sezonu. Wracając do tematu gołębi rozpłodowych, to ja odwołuje się tylko do tego, że takich "rozpłodowych asów" jak ten na aukcji, to wyhodował Pan kilkadziesiąt z tych 1200 sztuk, a nie jak Pan pisał - 2 (dwa). Albo coś uważamy za wartościowe, albo nie. Tak jak Pan pisze - chodzi o zasadę.
PS. Zgodnie z Pana sugestią rozmawiałem z Technicznym o Waszej rozmowie i skwituje to jednym zdaniem. Ma Pan naprawdę bujną wyobraźnie.

Dodam, że ja się nie obawiam Pańskiego "artykułu" tylko naprawdę niech Pan dobrze to przemyśli, bo to jak Pan mnie postrzega wiedzą wszyscy nie od dziś, ale nie wiem czy Pan zauważył jak zaczynają postrzegać Pana inni gracze?


PS2. Nikomu niczego nie wypominam, każdego dnia ingeruje w aukcje, Pan sprzedaje dużo, kolega jmjmj też i raz się zdarzyło, że padło na niego, a problem roztrzepujesz jakby Polsce stan wojenny groził. Skoro to pierwsza taka sytuacja tzn, ze gracie uczciwie, ale ja podejmując działanie nie oglądam sprzedającego przed korektą.